niedziela, 24 czerwca 2012

W Niemczech :)

Dalej siedzę sobie w Niemczech, bo tu mi czas szybciej i przyjemniej płynie. Myślę, że mogłabym tu nawet kiedyś zamieszkać, bo naprawdę lubię ten kraj i ludzi. Jeśli chodzi o ilość dni do wyjazdu - ogarnia mnie panika...a co będzie jak zostanie już tylko 1 dzień? Aktualnie mając 28 dni, mam mdłości jak myślę o tym całym lotniskowym zamieszaniu, o pierwszych dniach z rodzinką, o tym całym ogromnym USA! ;O. Wiadomo, że dam radę, inne Au Pairki dały to czemu u mnie miałoby być coś nie tak? Ale ten stres jest to chyba taka formalność, która musi nam towarzyszyć podczas wkraczania w nieznane. Mój pobyt w Niemczech opowiem za pomocą zdjęć, bo nie mam ochoty się za bardzo rozpisywać. Jedno jest pewne, mam tutaj co robić ;D 


Takie piękne niebo widziałam pierwszy raz w moim życiu, zdjęcie zrobiłam na przystanku w Gorzowie, podczas 13 godzinnej jazdy do Essen.

Tego samego dnia po przyjeździe (wtorek 9.00) zrobiłam z ciotką pyszne truskawkowe ciasto ;) haha

umilam sobie czas chodząc do restauracji, na imprezy, zakupy, na tequile^^ haha ;)



 Chyba najlepsze zdjęcie ze wszystkich, na policyjnym motorze HAHAHA

A tak wyglądały ulice po wygranej Niemców z Grecją 4:2. Kluby były zapełnione, ludzie przeszczęśliwi. Jeden facet na imprezie nawet mi się oświadczył...hahahah. Powiedział, że na mnie poczeka jak jeszcze nie chcę wyjść za mąż:D Muszę przyznać, że było śmiesznie. Napomnę tylko, że po imprezie mnie spotkała nieprzyjemna sytuacja, mianowicie nie chcieli mi z koleżanką oddać torebek, bo powiedzieli, że nie mamy jakiegos tam numerka, którego mi w ogole nie dali na wstępie. Nie obyło się bez płaczu - byłam przerażona, wszystko jednak dobrze się skończyło. Ludzie są tu tacy pomocni, że chcieli nawet dawać mi i znajomej pieniądze na taxówkę, albo dawali nam kurtki jak stałyśmy na dworzu czekając na zamnięcie klubu i nasze torebki...(5.00 rano) ;d


To by było na tyle. 
Tschüss! :**

14 komentarzy:

  1. Niezły blondyn :D Mi został tydzieeeeeń : OOO Wracasz na wyniki matur?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no blondyn fajny, fajny...i na żywo jeszcze lepiej wyglądał :D Właśnie ten Twój tydzień mnie już nawet stresuje ;o na wyniki nie wracam, rodzice mi odbiorą :))

      Usuń
  2. Pan w czerwonym krawacie przystojny! ;)
    Widzę, że wszyscy w napięciu oczekują na wyniki matur...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam w napięciu :D ja nawet nie będę podczas wyników w PL :p

      Usuń
  3. Słodki ten Twój kuzynek :) Niebo piękne, pierwszy raz takie widzę, tak jak Ty. Ładny ten chłopak, który jest razem z Tobą na 4 zdjęciu :) Śliczna jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  4. najlepsze zdjęcie z kielichami:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodki ten blondynek ! :) Mi też wyniki matur rodzice odbieraja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no słodki słodki, mógłby być aktorem <3

      Usuń
  6. hahah właśnie jak pisałam posta, to myślałam sobie o Tobie, bo wcześniej czytałam Twojego bloga:D
    wiem, że Niemcy dają się lubić, bo w sumie to mam tam zajebistego kuzyna i kumpla:D

    OdpowiedzUsuń
  7. heheh szkoda, że Niemcy nie wygrali xD

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie zawsze wszystko szybko się dzieje xD mam nadzieję, że w tym roku nie będę musiała szukać kolejnej rodziny, z resztą jak teraz też będzie ciulato, to już nie będę szukać w ogóle ;P

    dalej jesteś na Niemcach ?:P

    OdpowiedzUsuń