niedziela, 8 lipca 2012

Wróciłam, coś tam bazgram.

Przyszedł czas przypomnieć o sobie, że żyję :). To nie tak, że nie mam czasu ani chęci, bo czas i chęci są, ale przez te wakacje tak bardzo się rozleniwiłam, że teraz mi ciężko do czegokolwiek się zabrać (do predeparture project również...). Aktualnie moim głównym, całodniowym zajęciem jest oglądanie wszystkich serii serialu Beverly Hills 90210 (tego nowego wydania) i jestem tak tym wszystkim wciągnięta, że oglądam po 10odcinków dziennie! Haha. Oczywiście nie jestem też odludkiem i wychodzę z przyjaciółmi na imprezy, ale tylko wtedy kiedy się trochę ochładza na zewnątrz, czyli na wieczór. Ah, zapomniałam też powiedzieć, że wróciłam z Niemiec w środę, autokar był strasznie nie wygodny, a przez wypadek na drodze jechałam nim 14h. Do tego jeszcze zaszalałam i odrazu po powrocie zrobiłam sobie czerwone, albo i rude włosy hahaha...masakra, na zdjęciu tego aż tak nie widać, ale obojętnie, oto ja! :D

PS. następny post będzie o prezentach dla host rodzinki. 
PS.2. Powodzenia dla wszystkich wyjezdnych i rozpoczynających swoją przygodę! :***

2 komentarze:

  1. AAA jutro lecę, już bym chciała byc w samolocie, najgorsze takie czekanie i nerwy które nasilają się z godziny na godzinę...
    przechodziła przez rude włosy, ale szybko mi się zmywały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. e tam. Mnie sie rude i czerwone włosy podobają i to bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń