poniedziałek, 30 kwietnia 2012

PERFECT MATCH!!!!!!!! (84dni)

BOŻE! Jak to się wszystko szybko potoczyło,
 nie wierzę, jestem w szoku!
23 lipca 2012 lecę do USA!
AAAAAAAAAA!


Po miesiącu znalazłam swoją perfect family
i mam ochotę płakać ze szczęścia.


SZCZEGÓŁY:
Lokalizacja: Colorado, Highlands Ranch (35minut drogi do Denver+swój samochód)
pod opieką 3 letnia urocza dziewczynka

my schedule:
Monday 7:00am-9:30am
Tuesday 7:00am-5pm
Wednesday 1:00pm-5pm
Thursday 7:00am-5:00pm
Friday 7:00am-2:00pm 
Saturday (changes week to week)
Teraz trzymam za Was kciuki dziewczyny i chłopaki, żeby ta wasza perfect rodzinka zaskoczyła Was pewnego dnia tak samo jak mnie. Trzymajcie się kochani!

piątek, 27 kwietnia 2012

MATCH NR 2

Zaczynam się zastanawiać o co tu chodzi haha. Dopiero co napisałam posta, żeby rodzinki się zgłaszały a 30minut po tym mam match! Jak oni to robią, czytają w myślach? <3 Napisała do mnie rodzinka z Colorado, z jedną 3letnią dziewczynką, napisali że: they love my profile and video^^. Jeszcze z nimi nie rozmawiałam, ale już jestem tak bardzo podekscytowana! :D Zaraz im odpiszę na maila, że rozmowa jutro o 24.00 mi pasuje...trochę późno, ale cóż ^^ poświęcę się haha.

I'm feeling so good! :))

edit: ale jestem mądra hahaha, dopiero ogarnęłam, że 8/9am dla nich to wcale nie 12pm dla mnie, tylko muszę do ich czasu dodać 8h. I oto wychodzi 16.00 więc niezła gafa by była gdybym nie śniła o tym i tego nie ogarnęła O.o

Odmowa. Udało się^^

Po sprawie.
Może to kiedyś komuś pomoże, więc oto przykład grzecznej odmowy:

'hello XXX,

After our talk I was thinking a lot about it. I think that I won't be able to cope with three teenagers, and my English isn't so good for this. I am really sorry, but I hope that you will find your perfect au pair soon.

The best wishes,
Marta. '

(btw wiem, że są tam błędy, gramatyka to moja słaba strona)
po sekundzie dostałam odpowiedź :

'Your english was fine Marta. I also hope you find your perfect family and enjoy a year in the USA! good luck.'


to miłe z ich strony...mam nadzieję, że na profilu nie umieszczą mi żadnej negatywnej opinii haha^^



Tak więc czekam na kolejną rodzinkę, oby pojawiła się na profilu jak najszybciej, bo czekam z niecierpliwością :))

czwartek, 26 kwietnia 2012

Pomocy.

Mam cholerny problem.
Jestem po rozmowie z rodzinką, trwała 20minut. Kompletna klapa, rodzinka nie za bardzo mi się spodobała i małabym pracować od poniedziałku do soboty i tylko jeden weekend w miesiącu dla mnie.
Jedyny plus z tego to samochód do własnego użytku.
Napisali mi maila w którym podali emaile swoich wczesniejszych au pairek (mieli ich 7 przez 6 lat)
i że z chęcią pogadali by ze mną znowu w niedziele (wtedy dopiero poznam dzieci)

Pomocy, co ja mam zrobić :( Pogadać jeszcze z dziećmi czy już teraz grzecznie podziękować? Tylko co wtedy się pisze? NIE PASUJEMY DO SIEBIE? Nie wiem co zrobić :/

środa, 25 kwietnia 2012

Jutro pierwsza rozmowa...huh

Ehm...jutro mam rozmowę na skype z rodzinką z Kansas.
Nie wiem czemu oni jeszcze ze mnie nie zrezygnowali...
Myślałam, że problem sam się rozwiąże po tym jak im
powiedziałam, że dostępna jestem dopiero od końca lipca,
a oni chcieli au pair od początku czerwca. Pomimo to,
dalej do mnie piszą <wow>. Jutro się okaże, o co w tym
wszystkim chodzi. Czy się stresuję? O TAAAAAK,
czuje się jakbym miała mieć jutro maturę ustną z anglika.

Jeśli macie chwilę to w komentarzach piszcie o co
w pierwszej kolejności powinnam pytać, co jest
najważniejsze. Nie wiem też czy w trakcie pierwszej
rozmowy skupić się bardziej na rozmowie z dziecmi
czy z rodzicami O.o.

Wish me luck :*

PS. a tak poza tym to chciałam się pochwalić, że 11czerwca mam ściągany
aparat na zęby <skacze ze szczęścia>. Nareszcie!

niedziela, 22 kwietnia 2012

why not? ;d

Zacznę od fragmentu filmiku, z moją kochaną Olivką w roli głównej,
pod tytułem  'aj low juuuu <3 ':



A teraz przejdźmy do tych innych spraw.
To, jak bardzo nie chce mi się uczyć do matury wręcz mnie przeraża!
Nie wiem jak pozbyć się tego lenia, jak się zmotywować?!
Powtarzam sobie : przebrniesz przez to i będzie spokój, i wakacje, 

ale to już nic nie daje...I tak siedzę w nieskończoność przed
komputerem szukając 
motywacji.

Rodzinki się nie odzywają, heeeeej, ale bez takich! Ja tutaj czekam!
I ja wiem, że w aplikacji mam podkreślone, że jestem
PATIENT, ale nie przesadzajmy, okej?^^

Hmm...pokaże Wam moje 'arcydzieła' hahaha...
Ludzie powiadają, że "śpiewać każdy może" to czemu
by nie przełożyć tego na "rysować każdy może"? Tak więc
narysowałam sobie dwie historyjki, bez żadnego sensu :D

NEXT LEVEL
(narysowany ludek uciekający przed człowiekiem
z gumką do ścierania):













LOVE STORY (połączyła ich milka^^) :













PS. czy tylko ja nie mogę wejść na stronkę APC? Ani się zalogować, ani nic...

wtorek, 17 kwietnia 2012

wtorek, 10 kwietnia 2012

Grupa na facebooku, poprawienie referencji, mail od rodzinki

Nic ciekawego w sumie nie mam do powiedzenia, rodzinka się jeszcze nie odezwała, 
Pani z APC powiedziala, że referencje zostaną poprawione jeśli APC się zgodzi...
Czyli pozostaje mi tylko czekać.
Zapisujcie się do grupy założonej przez Tośkę na facebooku, w grupie raźniej! :))
http://www.facebook.com/groups/368399933198171/



Edit:
APC poprawiło moja pomyłkę, już mam 604h doświadczenia w opiece nad dziećmi a zawsze to jakoś lepiej wygląda niż 300h ^^. Tamta rodzinka zniknęła z mojego profilu ale jakoś się nie przejmuję :p Wszystko będzie dobrze, jeszcze tylko dodam filmik i na pewno rodzinka się znajdzie ;D

Edit nr 2:
Rodzinka się odezwała, powiedzieli, że mieli ostatnio dużo na głowie: święta + Liam będzie miał komunię.
W tym mailu zadali mi kilka pytań, najzabawniejsze było : CZY UMIEM ROBIĆ WARKOCZE :D hahah
Chyba wymyślała to pytanie ich córka, rozbawiło mnie trochę. Inne to czy lubię jeździć na rolkach (uwielbiam),
czy umiem na nartach (niet), czy pomogę dzieciom w ich lekcjach gry na pianinie (z chęcią) :)) I takie tam...
Ale ja dalej wiem, że przedmieścia Kansas City to nie spełnienie moich marzeń...wiem że nie powinnam
patrzeć tylko na lokalizacje, ale co ja poradzę, że to nie to.

sobota, 7 kwietnia 2012

Match nr 1

SZOK SZOK SZOK ! :D
Nawet nie jestem w 100% pewna czy to nie jakis scam czy inne naciagactwa ale cieszę się przeogromnie, bo na moim profilu widnieje już pierwsza rodzinka. Są z Kansas i mają 3 dzieci. Dziewczynka ma 13 lat a dwóch chłopców 9 i 10lat. Na zdjęciu wyglądają uroczo. Dostałam już od nich mail że chcieli by się umówić na skype.  Czy któraś z was już miała może do czynienia z tą rodzinką? Powinnam się zgodzić na skype? Jak to wygląda? Ja w ogóle nie mam pojęcia, od czego zacząć :) Proszę o małą podpowiedź.

piątek, 6 kwietnia 2012

Tadam, tadam - room otwarty mam :>

Tak więc, ogłaszam wszem i wobec, że mój room został oficjalnie otwarty !
Dołączam do grona dziewczyn niecierpliwie oczekujących na swoj match :D
Tak, już teraz co sekundę sprawdzam swoją pocztę i loguję się na APC.
Powiedzcie mi, jak można zobaczyć jak wygląda mój profil?
Tzn, jak go widzą rodzinki, bo jestem bardzo ciekawa. 

Szukałam siebie w wyszukiwarce APC i mnie nie pokazuje <co jest?>
Czas również dokończyć filmik w te święta. Została mi tylko minuta do 
zapelnienia, w której opowiem o swoich cechach, pasjach, i takich
różnych pierdołach...^^
Pozdrawiam Was bardzo gorąco
i życzę Wam smacznego jajka! :*



EDIT:

aaaaa jestem załamana! Źle wypełniłam referencje w których miałabym najwięcej godzin z dziećmi, i nie wiem co teraz zrobić. Zostały już zatwierdzone. Robiłam je na szybkiego i dyktowałam praktycznie znajomemu z niemiec którego dzieckiem się opiekowałam co ma wpisać i w godzinach wyrobionych tygodniowo wpisał 8 zamiast 40h ! Pomylilam tydzień z jednym dniem i jest wpisane 8. Jestem załamana, nie wiem czy w gawo mi to cofną.... Jezu, masakra:(( az mi niedobrze przez tą moją głupotę.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

After interview :D

Mam to za sobą! Chyba nawet nie zdąrzyłam się zestresować, bo interview
 miałam o 10.00 rano i byłam jeszcze zaspana. Ja o tej godzinie nie 
do końca jeszcze ogarniam co się wokół mnie dzieje, więc godzina idealna
na angielską pogawędkę. Im mniej stresu tym lepsze odpowiedzi. 
Chociaż muszę przyznać, że czasem zdarzyło mi się zająkać nie wiedząc 
co powiedzieć, ale to angielskie jąkanie "EEEEEEEEE" nie jest tak 
zauważalne i brzmi o wiele lepiej niż polskie hahah. Tak więc wtopiło się w 
resztę mojej imitacji inglish lengłidża.
Podziękowania dla Aguty za umieszczenie na blogu pytań zadawanych 
podczas interview, miałam większość z nich i na prawdę pomogła mi 
ich wcześniejsza znajomość :). 

Wysłałam również dziś swoje zdjęcia z dzieciaczkami do Pani
z GAWO i powiedziała, że są ' świetne'. Ucieszyło mnie to baaaardzo :)
tutaj jedno ze zdjęć, z moją kochaną Olivią, która lubi  robić śmieszne minki :p

A tak poza Au Pair, to miałam dziś próbną maturę z biologii.
I co? I jestem w DU$#%@#$@#$@%$. Nic nie umiem,
jak mogłam sobie to cholerstwo wpisać na maturę to ja nie wiem. 
No ale cóż, sama tego chciałam więc czas brać się do roboty :D

PS. No no Angela, gdyby nie Twój 'psikus' wczoraj, bym sobie 
nawet nie przypomniała, że to PRIMA APRILIS! :D Całkowicie
zapomniałam, więc w sumie dziękuję za przypomnienie haha.